Kradzież popiersia rektora UMCS. Sędzia: To był szczyt głupoty

W środę przed Sądem Rejonowym Lublin-Zachód zapadły dwa wyroki dla sprawców kradzieży popiersia rektora, do której doszło pod koniec ubiegłego roku.

- Krzysztof A. jest winny usiłowania kradzieży. Za to przestępstwo skazuje go na 4 mies. pozbawienia wolności w zawieszeniu na kolejnych 10 mies. oraz zapłatę 500 zł grzywny - zdecydował w środę sędzia Wojciech Smoluchowski.

Wyższy wyrok usłyszał drugi z oskarżonych - Mateusz J. Sąd zdecydował, że jest on winny kradzieży popiersia, dlatego dostał wyrok 10 mies. w zawieszeniu na 2 lata. - Oskarżony musi także naprawić wyrządzoną szkodę, czyli zapłacić UMCS-owi 28,9 tys. zł (tyle warte było popiersie Seidlera - przyp. red.) - wyjaśnił Smoluchowski.

Przypomnijmy. 28 grudnia ubiegłego roku Krzysztof A. wracał pijany do domu. Jego uwagę przykuł pomnik stojący na przeciwko Chatki Żaka. Postanowił zabrać go do domu. Jednak udało mu się jedynie zrzucić popiersie z cokołu. Okazało się bowiem zbyt ciężkie i mężczyzna nie zdołał go unieść.

Popiersie rektora zabrali dwaj koledzy Krzysztofa A., którym pochwalił się, że udało mu się je zniszczyć. Mateusz J. i Dariusz K. postanowili zrobić prezent koledze i zanieśli zdobycz na jego stancję. Jednak gdy sprawa została nagłośniona w mediach, złodzieje przestraszyli się konsekwencji i wyrzucili popiersie na śmietnik.

- Mateusz J. i Krzysztof A. przyznali się do winy i uzgodnili z prokuratorem wysokość kary. Należy mieć nadzieje, że kary te będą przestrogą dla innych osób, którym do głowy wpadłby taki pomysł - uzasadniał wyrok sędzia. - Nie sposób zrozumieć, po co oskarżeni kradli pomnik. To był szczyt głupoty - dodawał.

3 sierpnia ruszy proces ostatniego ze sprawców kradzieży. Dariusz K. nie przyznał się do winy. Dwaj jego koledzy po uprawomocnieniu się wyroku będą świadkami w jego sprawie. Jeśli będą zeznawać niezgodnie z prawdą, cofnięte im będą “zawiasy” - wyjaśniał sędzia.

CZYTAJ TEŻ: Nowe popiersie rektora Seidlera jest już gotowe. Stanie przed Chatką Żaka

Jesteśmy też w serwisie INSTAGRAM. Obserwuj nas!