Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lublin. Rodziny z dziećmi już spacerują po zamarzniętym Zalewie Zemborzyckim. Taka zabawa może skończyć się tragedią

Adrianna Romanek
Adrianna Romanek
Służby ratunkowe apelują o rozwagę, jednak śmiałków wchodzenia na zamarznięte akweny nie brakuje. Pomimo iż tafla lodu może zachęcać do zimowej zabawy, należy pamiętać, że niesie za sobą ogromne niebezpieczeństwo.

– Zamarznięte stawy, jeziora i rzeki zawsze są niebezpieczne. Mimo ostrzeżeń służb ratunkowych, co roku pod lodem ginie kilkanaście osób – informuje Komenda Główna Państwowej Straży Pożarnej w Lublinie.

Lód pokrywający zbiorniki wodne potrafi być zdradliwy. Pomimo iż przy brzegu może nam się wydawać, że tafla jest na tyle gruba, by nas utrzymać, w rzeczywistości bywa często zupełnie inaczej. Większe zbiorniki zamarzają od brzegów, przez co na środku tafle lodu są dużo cieńsze. W tym wypadku jeden krok może doprowadzić do tragedii.

Rodziny z dziećmi to nie jedyni amatorzy spacerów po zamarzniętych akwenach. W takich miejscach można spotkać także wędkarzy z krzesełkami i odpowiednim sprzętem do łowienia ryb.

– Policja szczególną uwagę zwraca na dzieci, jednak przeprowadza rozmowy także z wędkarzami, ostrzegając ich o zagrożeniach związanych z przebywaniem na lodzie – podkreśla podkomisarz Ewa Rejn-Kozak z Komendy Powiatowej Policji w Puławach.

Co robić, gdy zarwie się pod nami lód?

W takim wypadku należy zachować spokój, jednocześnie głośno wzywając pomocy. Jeśli to możliwe, położyć się płasko i postarać się wydostać na powierzchnię. W kierunku brzegu zawsze należy poruszać się w pozycji leżącej.

Jak zachować się, gdy widzimy osobę tonącą?

  • W pierwszej kolejności należy zaalarmować służby ratunkowe tj. straż pożarną (tel. 998 lub 112) lub pogotowie ratunkowe (tel. 999 lub 112).
  • Najważniejsze jest własne bezpieczeństwo. Jeśli lód załamał się pod osobą poszkodowaną, może załamać się również pod nami. Dlatego tak ważne jest wezwanie pomocy profesjonalistów. Ratownik bez odpowiedniego zabezpieczenia może przebywać w zimnej wodzie krótko. Po około trzech minutach dochodzi do wyziębienia organizmu.
  • Udzielając pomocy, nie należy biec w kierunku osoby poszkodowanej, ponieważ zwiększamy w ten sposób punktowy nacisk na lód, który może załamać się również pod nami. Do tonącego najlepiej zbliżyć się czołgając po lodzie.
  • Jeśli w zasięgu ręki mamy do dyspozycji długi szalik, grubą gałąź lub sanki, możemy spróbować podczołgać się na taką odległość, aby możliwe było podanie tego typu przedmiotu osobie poszkodowanej.
  • Po wyciągnięciu osoby poszkodowanej z wody należy w miarę możliwości zdjąć mokre ubranie, okryć ją czymś ciepłym (płaszczem, kurtką) i jak najszybciej przetransportować do zamkniętego, ciepłego pomieszczenia, aby zapobiec dalszej utracie ciepła.
  • Do czasu przyjazdu służb ratunkowych, sprawdzać stan poszkodowanej osoby. W razie konieczności rozpocząć resuscytację krążeniowo-oddechową.
  • Gdy poszkodowany jest przytomny, można podać mu słodkie i ciepłe (nie gorące i bezalkoholowe) płyny do picia.
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Co to jest zapalenie gardła i migdałków?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski