- Gdy obudziłem się rano śmietniki leżały przewrócone. Niedawno urząd miasta wymieniał te klatki i postawił nowiuteńkie. Zadzwoniłem na policję. Dyżurny zgłoszenie przyjął, ale dodał, że "skoro zagrożenia nie ma", to przełączy mnie do straży miejskiej. Strażnik mnie wysłuchał i spytał, jakie służby obsługują ten rejon. Odpowiedziałem, że Kom-Eko. Na tym się skończyło - pisze oburzony pan Włodzimierz.
Okazuje się, że w noc sylwestrową straż pożarna miała kilka zgłoszeń o płonących śmietnikach na terenie Lublina. - Zgłoszenia wpływały od godz. 22 do 5 rano. Śmietniki płonęły przy ulicach: Rycerskiej, Kawaleryjskiej, Nałkowskich, Łabędziej, Szmaragdowej - powiedział nam dyżurny lubelskiej straży pożarnej.
Wszystko wskazuje na to, że były to wybryki chuligańskie. - Policja już zajęła się sprawą płonących śmietników z terenu VII komisariatu w Lublinie - powiedział nam Arkadiusz Arciszewski z lubelskiej policji.
***
Na stronie internetowej Kuriera jest dział, w którym możecie publikować swoje teksty, zdjęcia i filmy: Z maila wzięte - klikaj i czytaj
Piszcie, przysyłajcie:[email protected]
Codziennie rano najświeższe informacje z Lublina i okolic na Twoją skrzynkę mailową. Zapisz się do newslettera!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?