Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lublin wprowadza ograniczenia w komunikacji miejskiej. Autobusy takie same, ale miejsc dla pasażerów dużo mniej

Artur Jurkowski
Artur Jurkowski
Ograniczenie liczby pasażerów w komunikacji zbiorowej to jeden z elementów walki z epidemią koronawirusa
Ograniczenie liczby pasażerów w komunikacji zbiorowej to jeden z elementów walki z epidemią koronawirusa łukasz Kaczanowski/Polska Press
Od środy autobusy i trolejbusy jeżdżące po Lublinie mają umieszczone na drzwiach lub szybach informacje ile osób może maksymalnie przebywać w pojeździe. To element walki z koronawirusem. W pojazdach maksymalnie może być zajętych połowa miejsc siedzących. Przegubowy mercedes, który jest w stanie przewieźć nawet 151 pasażerów, może ich teraz zabrać tylko 21.

- Apelujemy do pasażerów o przestrzeganie tego zakazu i niewsiadanie do pojazdu, w przypadku przekroczenia maksymalnej liczby pasażerów. Prosimy o zrozumienie i wspólną odpowiedzialność w tym trudnym i wyjątkowym dla wszystkich okresie – podkreśla Justyna Góźdź, rzeczniczka ZTM.
Ograniczenie liczby pasażerów w komunikacji zbiorowej to jeden z elementów walki z epidemią koronawirusa. W pojazdach może być zajęta maksymalnie połowa miejsc siedzących.
W lubelskim MPK największe autobusy to przegubowe mercedesy. Dysponują 151 miejscami: 109 stających i 42 siedzące. – Od środy może w takim autobusie podróżować maksymalnie 21 pasażerów – wylicza Weronika Opasiak, rzeczniczka MPK.
ZTM wycofał od środy z obsługi zdecydowaną większość 9-metrowych autosanów. Chodzi o to aby pojazdy nie woziły przysłowiowego powietrza. Mogłoby w nich bowiem podróżować maksymalnie 9 osób. Te krótkie autobusy pozostały tylko na czterech linach: 35, 52, 54 i 70. Dlaczego? Bo dłuższe pojazdy nie mały szansy nawrócić na pętlach końcowych.

- Wypełnienie autobusów mieści się w limicie rozporządzenia ministra zdrowia – zapewnia Krzysztof Żuk, prezydent Lublina.
Ile osób korzysta z komunikacji miejskiej? Z danych ZTM wynika, że w godzinach szczytu w pojazdach jest 10 -20 osób, po godzinach szczytu: 5 - 15. – A po godzinie 19 często jest to od zera do pięciu pasażerów - dodaje Żuk.
- Niemniej jednak mogą pojawiać się pojedyncze sytuacje, np. na kursach szczytowych, gdzie liczba pasażerów może być większa - przyznaje Góźdź.
Co wówczas? – Są przygotowane autobusy rezerwowe. Mówimy o projekcie „autobus na telefon”. Jeśli mieszkańcy zasygnalizują, że liczba pasażerów przekracza dopuszczalny limit to to w każdej chwili może być podstawiony dodatkowy pojazd - mówi Żuk.
Obecnie po Lublinie jeździ 266 autobusów i trolejbusów.

Kierowca na prowadzić a nie kontrolować

- Biorąc pod uwagę, że obecnie z komunikacji miejskiej korzysta mała liczba pasażerów, a po wprowadzonym ograniczeniu przemieszczania się, zakładamy że może być ona jeszcze mniejsza, mamy nadzieję, że problem konieczności wypraszania pasażerów nie wystąpi - mówi Góźdź.
ZTM wskazuje, że kontrolę liczby pasażerów powinna prowadzić np. policja. Kierowca – choć teoretycznie ma do tego prawo – nie będzie tego robić. - Nie przenośmy na niego tej odpowiedzialności. Tym bardziej, że obowiązują cały czas strefy buforowe i wchodzenie w interakcję z pasażerami nie jest w tym szczególnym okresie wskazane. Kierowca ma przede wszystkim skupić się na bezpiecznym prowadzeniu pojazdu zgodnie z zasadami ruchu drogowego. I to jest jego główne zadanie.

od 7 lat
Wideo

Polskie skarby UNESCO: Odkryj 5 wyjątkowych miejsc

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski