Podopieczni trenera Macieja Kołodziejczyka wrócili na tarczy z meczów w Kluczborku (6 stycznia) oraz w minioną środę z Bydgoszczy. Pierwsze z tych spotkań lublinianie przegrali 1:3 z drużyną UKS Mickiewicza. Drugim pogromcą LUK Politechniki był bydgoski BKS Visła, który pokonał lubelski zespół po tie-breaku.
- Wróciliśmy do Lublina tylko z punktem, ale należy oddać, że naprzeciwko siebie stanęły dwie bardzo dobre drużyny i to klasa rywala zaoferowała tak niezłe spotkanie. Z jego przebiegu oczywiście możemy żałować, że to tylko punkt, lecz pamiętajmy, że w końcowym rozrachunku to może być bardzo cenna zdobycz - podsumował trener Kołodziejczyk, cytowany przez klubowy portal.
W najbliższą sobotę żółto-czarni podejmą MCKiS Jaworzno. LUK Politechnika będzie w tym starciu zdecydowanym faworytem i z pewnością zrobi wszystko, by zrehabilitować się za ostatnie niekorzystne wyniki. Do lubelskiej hali MOSiR przyjedzie bowiem ostatni zespół w ligowej tabeli, który jak dotąd przegrał 15 z 16 rozegranych meczów w aktualnym sezonie. Wygrana z rywalem mającym na swoim koncie tylko jedno zwycięstwo to dla żółto-czarnych obowiązek.
Rywalizacja lublinian z ekipą z Jaworzna rozpocznie się godzinie 14:00. Spotkanie zostanie rozegrane bez udziału publiczności, a transmisję radiową z zawodów usłyszycie TUTAJ.
ZOBACZ TAKŻE:
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?