Samochody parkujące na ulicy z włączonymi światłami awaryjnymi
Po ostatnim artykule Kuriera Lubelskiego dotyczącym problemów z brakiem wolnych miejsc parkingowych na osiedlu Koralowa w Lublinie z redakcją skontaktowali się kolejni mieszkańcy. Ich zdaniem rodzice, którzy przywożą swoje dzieci do pobliskich przedszkoli, zostawiają samochody na ulicy z włączonymi światłami awaryjnymi lub na wjazdach do garaży podziemnych.
- Przy wewnętrznej (należącej do wspólnot mieszkaniowych, wyraźnie oznaczonej) części ulicy Koralowej od 5 do 19 funkcjonują dwa przedszkola. Od lat mieszkańcy skarżą się na parkujących rodziców. Parkują na ulicy lub na wjazdach do garaży podziemnych. Zdarza się, że wczesną zimą również na trawnikach. Ma to miejsce w godzinach porannych i popołudniowych, a więc w momencie największego ruchu - zaalarmował nas Czytelnik.
Zdaniem mieszkańców przez takie zachowana tworzą się korki na wjeździe i wyjeździe z głównej ulicy osiedla.
- Ulica jest wąska, podobnie jak wjazdy do garaży. Zdarza się, że rano nie mam możliwości wyjechania z garażu podziemnego, ponieważ śmieciarka odbiera nieczystości, a obok stoi samochód rodzica odprowadzającego dziecko do przedszkola. Bywa również, że taki pojazd blokuje wejście do śmietnika. Oczywiście najgorzej jest zimą, bo tak zaparkowane pojazdy ograniczają widoczność przy wyjeździe, a śnieg zalegający przy obrzeżach znacznie zmniejsza przepustowość ulicy - dodaje Czytelnik.
Zarówno droga, jak i wjazdy do garaży są oznaczone jako teren prywatny z zakazem parkowania.
- Kierowcy wykazują się skrajnym egoizmem i brakiem kultury. O werbalizowaniu w sposób powszechnie uznawany za obraźliwy swojego podejścia, w stosunku do osób zwracających im uwagę nie wspomnę. Niewyobrażalne jest dla nich zaparkowanie samochodu 50, 100, a nawet 200 metrów dalej, na wolnym miejscu i przyprowadzenie dziecka pieszo do przedszkola. Szanują swój komfort, czyjegoś już nie - grzmi mieszkaniec ulicy Koralowa w Lublinie.
W związku z tym skontaktowaliśmy się z Robertem Gogolą, rzecznikiem prasowym straży miejskiej, który poinformował nas, że w listopadzie funkcjonariusze nie otrzymali żadnego zgłoszenia o samochodach pozostawionych na światłach awaryjnych lub zastawiających wjazdy do garaży podziemnych.
- Zgłoszenia, które do nas wpływały dotyczyły wyłącznie pojazdów zaparkowanych na chodniku bez zachowania minimalnego odstępu dla pieszych - mówi Golola.
Rzecznik prasowy podkreśla także, że strażnicy miejscy podjęli w tej sprawie działania informacyjne, zostawiając kierowcom ulotki za wycieraczkami z komunikatem, że ich auta są zaparkowane w sposób nieprawidłowy.
- Takie akcje często prowadzimy w miejscach, w których wcześniej nie podejmowaliśmy podobnych interwencji. W większości przynosi to efekty, a kierowcy parkują później prawidłowo - dodaje Gogola.
Jeśli takie sytuacje będą się powtarzać, wówczas funkcjonariusze podejmą inne działania. W zależności od wykroczenia kierowcy mogą spodziewać się mandatów od 100 do 500 złotych.
- Afera w teleturnieju Milionerzy. Lublinianin pozwał twórców słynnego programu
- Łączy nas krew, która ratuje życie. Dawcy otrzymali odznaczenia. Zobacz zdjęcia
- Niedzielna giełda staroci na placu Zamkowym w Lublinie. Zobacz zdjęcia
- Praca wre na budowie obwodnicy Chełma na S12. Postęp prac jest już widoczny
- Prezydent Chełma Jakub Banaszek podsumował pięć lat swojej kadencji
- Wydział Politologii i Dziennikarstwa UMCS ma już 30 lat! Zdjęcia
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?