Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

MKS FunFloor Lublin trenuje. "Pierwsze trzy tygodnie najlepiej jest przewinąć"

Krzysztof Nowacki
Krzysztof Nowacki
Weronika Gawlik wysłuchuje kolejnych poleceń nowej trenerki MKS FunFloor, Edyty Majdzińskiej
Weronika Gawlik wysłuchuje kolejnych poleceń nowej trenerki MKS FunFloor, Edyty Majdzińskiej Wojciech Szubartowski
Od poniedziałku piłkarki ręczne MKS FunFloor Lublin przygotowują się do nowego sezonu. Drużyna trenuje z nową trenerką, Edytą Majdzińską.

Trenerka wicemistrzyń kraju od pierwszego dnia narzuciła duże tempo przygotowań. Zespół spotyka się trzy razy dziennie. - Już drugiego dnia poczułyśmy zakwasy. Ale tym charakteryzuje się okres przygotowawczy. Pierwsze trzy tygodnie tego czasu człowiek najchętniej by przewinął - śmieje się Weronika Gawlik, bramkarka i kapitan lubelskich szczypiornistek.

Po ostatnim ligowym meczu poprzedniego sezonu lubelska drużyna miała dwa miesiące przerwy. Nie był to jednak czas poświęcony wyłącznie odpoczynkowi. - Dostałyśmy indywidualne rozpiski i właściwie już pięć tygodni przed rozpoczęciem okresu przygotowawczego miałyśmy treningi. Nie były one przesadnie ciężkie, ale dawały pozytywny impuls dla mięśni - podkreśla Gawlik.

[polecamy]25093775;1[/polecamy]

Przygotowania rozpoczęły się nakreśleniem przez trenerkę oczekiwań i kwestii organizacyjnych. - Pierwsze chwile z nową trenerką są pozytywne. To na razie taki okres, w którym się poznajemy. Trenerka obserwuje nas, my trenerkę - mówi Weronika Gawlik.

Nowy sezon PGNiG Superligi rozpocznie się 9 września i do tego czasu MKS FunFloor ma dokładnie rozplanowany czas. Po dwóch wicemistrzostwach Polski lubelscy kibice oczekują, że drużyna zdetronizuje Zagłębie Lubin. - Na razie skupiamy się przede wszystkim na sobie. To jest sport. Nie można powiedzieć, że jak przepracujemy ten okres w określony sposób, to na pewno wygramy. Jest wiele zmiennych. Każdy musi być skoncentrowany na sobie, żeby jak najlepiej przepracować okres przygotowawczy. Miejmy nadzieję, że na końcu to wszystko zespoli i zadziała - twierdzi Weronika Gawlik.

Pierwszą część przygotowań na własnych obiektach piłkarki ręczne MKS zakończą grą kontrolną z zespołem z Gniezna (30 lipca o godz. 19). Edyta Majdzińska zaplanowała wiele sparingów, głównie z drużynami zagranicznymi. - Na granie z zespołami z superligi będziemy mieć cały sezon - tłumaczyła.

Lublinianki zagrają turnieje w rumuńskim Baia Mare (4-6 sierpnia), w słowackich Michalovcach (11-13 sierpnia) i we własnej hali (18-20 sierpnia, I Międzynarodowy Memoriał im. E. Jankowskiego), a także zagrają dwumecz z niemieckim Thuringer HC.

Konfrontacje z zagranicznymi zespołami będą dobrym przetarciem przed rywalizacja w Europie. We wtorek, 18 lipca lublinianki poznają przeciwnika w 3. rundzie Ligi Europejskiej. Wygrana w tym dwumeczu (11/12 i 18/19 listopada) da awans do fazy grupowej.

- Rozgrywki europejskie są bardzo ciekawe i dają dodatkowy impuls do rozwoju sportowego. Jest to szansa zmierzenia się z inną piłką ręczną. Cieszę się, że będziemy rywalizować w europejskich pucharach, chociaż kosztuje to dodatkowy wysiłek. Myślę jednak, że nasz skład na ten sezon jest wystarczająco szeroki - uważa Weronika Gawlik.

(Szczypiornistki MKS FunFloor Lublin w poniedziałek rozpoczęły przygotowania do nowego sezonu PGNiG Superligi Kobiet)

Szczypiornistki MKS FunFloor Lublin rozpoczęły przygotowania...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski