Tak więc Towarzystwo Budownictwa Społecznego „Nowy Dom” ma nowego członka zarządu. Został nim działacz „Wspólnego Lublina”, który to klub w Radzie Miasta wspiera działania prezydenta. Czy się dziwię? W ogóle się nie dziwię. Politycznie to nawet staram się rozumieć prezydenta. Miara polityka, którym wszak jest Krzysztof Żuk, to m.in. umiejętność budowania i utrzymywania koalicji, która po-zwala na sprawne rządzenie. Z tego punktu widzenia prezydent Lublina jest skuteczny i wypada tej skuteczności pogratulo-wać.
Chciałbym też jednak móc pogratulować prezydentowi w przyszłości, że zatrudnił profesjonalnego wiceprezesa do TBS-u. Chciałbym też, żeby stwierdzenie „Spółka planuje rozpoczęcie nowych inwestycji mieszkaniowych, także w innej formule niż dotychczasowa, z uwzględnieniem nowych mechanizmów finansowych, wobec czego za zasadne uznano uzupełnienie składu zarządu” było stwierdzeniem prawdziwym, a nie grą pustych frazesów i grą pozorów. Jeszcze raz bowiem podkreślę, że rozumiem realizację politycznych zobowiązań i jestem nawet w pewien sposób dla niej wyrozumiały.
Nie jestem jednak wyro- zumiały dla nominacji ludzi nieodpowiedzialnych na odpowiedzialne stanowiska. Nawet zobowiązania polityczne powinny mieć swoje granice. Mam więc nadzieję, że nowy członek zarządu jest na tyle do-świadczony i odpowiedzialny, że będzie odpowiadał za całość polityki inwestycyjnej TBS-u, a nie tylko za budowę i nadzór nad garażami, których obecnie towarzystwo ma - jak czytam - 64.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?