MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Odszedł symbol Lublina. Zakochany w mieście i historii

Sylwia Szewc-Koryszko
Wielki patriota, miłośnik historii naszego miasta, społecznik oddany całym sercem sprawom drugiego człowieka, zakochany w Lublinie - te słowa przewijały się wczoraj w przemówieniach podczas pogrzebu Władysława Stefana Grzyba.

Mieszkańcom znany był przede wszystkim jako miejski klikon, który pojawiał się na wszystkich ważnych wydarzeniach w mieście. Zawsze w swoim historycznym stroju, z dzwonkiem i donośnym okrzykiem: „Mieszczki i mieszczanie królewskiego, stołecznego grodu Lublin, zatrzymajcie się i posłuchajcie!”. Nie pozwalał, by ktokolwiek przeszedł obojętnie i nie wysłuchał tego, co chce ogłosić. Nam, dziennikarzom, dał się poznać jako osoba gorliwie walcząca o sprawy Starego Miasta, gdzie spędził swoje życie.

Pana Władysława poznałam kilkanaście lat temu, kiedy jako początkująca dziennikarka opisywałam sprawy Lublina. Chwalił się swoim bogatym zbiorem nagrań z sesji Rady Miasta, wszak był jej stałym bywalcem. Bardzo żarliwie domagał się zmniejszenia ruchu kołowego na Starym Mieście. I stale przypominał o Ogólnopolskim Przeglądzie Hejnałów Miejskich, którego był inicjatorem. Dzięki niemu powróciła też tradycja grania hejnału Lublina z 1686 roku, to on odnalazł historyczne nuty.

Nawet gdy już zdrowie nie dopisywało i widać było, jak wiele trudu zajmuje mu przejście krótkiej drogi ze Starego Miasta do siedziby „Kuriera” na deptaku, dalej do nas przychodził, by zgłaszać sprawy ważne dla mieszkańców Lublina, bo chciał, by wszystkim żyło się tu lepiej.

Nie często się zdarza, by ktoś tak bardzo kochał swoje miasto, by tak żarliwie troszczył się o jego historię i jej upamiętnienie. Był barwną postacią, legendą i symbolem Lublina. Zostawił po sobie wiele wspomnień i inicjatyw.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski