Zarzuty dotyczą wprowadzania w błąd klientów kancelarii prawnej z Lublina. Do prokuratury zgłosiło się ośmioro pokrzywdzonych.
Mieli oni zawierać umowy abonamentowe na obsługę prawną. W ich imieniu kancelaria miała się ubiegać u firm ubezpieczeniowych o odszkodowania.
Z ustaleń śledczych wynika, że kancelaria w imieniu swoich klientów wywalczyła pieniądze, ale nie oddała ich pokrzywdzonym. Osiem osób zarzuca Tomaszowi P. przywłaszczenie od 300 zł do ponad 27 tys. zł.
W sumie chodzi o blisko 76 tys. zł. Do zarzucanych nieprawidłowości miało dochodzić do lipca tego roku.
- Podejrzany nie przyznał się do zarzucanych mu czynów. Jego wersja wydarzeń jest sprzeczna z zeznaniami pokrzywdzonych - mówi prok. Jarosław Warszawski, szef Prokuratury Rejonowej Lublin – Północ.
W ubiegłym tygodniu śledczy skierowali akt oskarżenia do Sądu Rejonowego w Lublinie. Oskarżonemu grozi do 8 lat więzienia.
Pierwsze skargi od pracowników i klientów kancelarii prawnej w Lublinie redakcja „Kuriera Lubelskiego” otrzymała w grudniu 2018 r.
Część klientów skarży się, że firma owszem, wywalczyła pieniądze za ubezpieczenie, ale nie przelała ich na konto poszkodowanych.
Pracownicy z którymi rozmawialiśmy twierdzili, że nie ma dnia, żeby do kancelarii nie przyszedł niezadowolony klient.
Tomasz P. był wówczas prokurentem kancelarii. Według pracowników, faktycznie kierował działalnością spółki.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?