MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Po co nam Ukraina?

Wojciech Andrusiewicz
Wojciech Andrusiewicz
Wojciech Andrusiewicz Archiwum
Wiele osób zadaje sobie dziś pytanie, po co nam się angażować w konflikt na Ukrainie? Po co mamy wspierać walczących na kijowskim Majdanie ukraińskich nacjonalistów? Odpowiedź jest prosta: po to, by więcej nacjonalizm, i z jednej, i z drugiej strony, nas nie dzielił.

W ostatnich tygodniach obserwowaliśmy, jak Ukraińcy walczą o swoją wolność i możliwość życia w kraju, gdzie jawnie można wyrażać swoje myśli. Ta walka była szczególnie intensywna i krwawa w ostatnich dniach. Zarówno w demonstracjach, jak i przy okazji walk na ulicach Kijowa niejednokrotnie widzieliśmy powiewające polskie flagi. W szeregach demonstrantów niejednokrotnie szli działacze polskich stowarzyszeń i organizacji walczących o prawa człowieka, polscy politycy i zwykli Polacy. Po co? Dlaczego tak angażujemy się w walkę o wolność narodu, z którym tak wiele nas dzieli, z którym dzieli nas przede wszystkim krwawa historia lat wojny. Daje się słyszeć słowa: wspieramy dzieci i wnuki banderowców, tych którzy nadal żywią do nas głęboką nienawiść, wspieramy tych, którzy mówią o wielkiej Ukrainie obejmującej wschodnie ziemie Polski. Czy to ma sens?

Otóż ma. Jeżeli kiedykolwiek zechcemy zniwelować dzielące nasze narody różnice, jeżeli myślimy o tym, jak przekonać naszych sąsiadów do tego, że jesteśmy ich przyjaciółmi, a nie wielkopańską inteligencją, która stała ponad ich dziadami, to właśnie w ostatnich dniach i tygodniach była na to szansa. Kiedy Polacy stanęli u boku walczących Ukraińców, kiedy nie uciekli przed strzałami Berkutu to właśnie wtedy pokazali, że nie jesteśmy z Ukrainą dla jakichś ukrytych intersów. Interesy bowiem nie wystawiają się na strzał. Interesy przed strzałami uciekają, o czym świadczą przepełnione w ostatnich dniach ukraińskie samoloty. Nasi przedstawiciele na Majdanie wykazali się odwagą, którą wykazują się przyjaciele. Czy zostało to dostrzeżone? W internecie można obejrzeć film, na którym młodzi Ukraińcy recytują wiersz o ich osamotnieniu i stojącej przy nich Polsce. I to ci młodzi bedą tworzyć przyszłość Ukrainy i naszych wzajemnych relacji, a nie banderowcy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski