Pożary samochodów w Lublinie. Płonęły maserati, mazda i toyota

O godz. 10.40 we wtorek ogień pojawił się w komorze silnika toyoty, jadącej ul. Podzamcze. Taksówka spłonęła doszczętnie, ale straty nie zostały jeszcze oszacowane. Bardzo możliwe, że przyczyną pożaru było zwarcie instalacji elektrycznej.

Działania strażaków zakończyły się o godz. 11.10. Pożar ten spowodował spore utrudnienia w ruchu. - Z powodu braku możliwości przejazdu na wprost przez rondo im. Metropolity Piotra Mohyły linie 17, 18, 31 i 154 w kierunku Dworca PKS/al. Unii Lubelskiej kursują objazdem przez ul. Lubartowską i Ruską z pominięciem przystanków Unicka 04 i Walecznych 02. Utrudnienia potrwają do odwołania - informował lubelski ZTM.

Kwadrans przed pożarem taksówki na ul. Podzamcze, spłonęła mazda zaparkowana na parkingu przy ul. Kiepury 5. - Tutaj także ogień pojawił się w komorze silnika, spłonęła też maska pojazdu. Straty oszacowano na 8 tys. złotych - mówi Andrzej Szacoń z lubelskiej straży pożarnej.

Zanim na miejscu pojawili się strażacy, ogień gasili ratownicy medyczni, którzy akurat znajdowali się w pobliżu.

Jeszcze wcześniej, bo w poniedziałek o godz. 22.20 doszło do pożaru przy ul. Gabrieli Zapolskiej 5. Tam doszczętnie spłonęło maserati.

- Ogień gasił jeden zastęp strażaków. Straty to 100 tys. złotych - opisuje Szacoń.

Na szczęście w pożarze nikt nie ucierpiał. Przyczyny pojawienia się ognia nie są jeszcze znane.