Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Prezydent Krzysztof Żuk i argumenty za nowym stadionem żużlowym: - Chcemy zbudować obiekt sportowy XXI wieku

red
Tak ma wyglądać nowy stadion żużlowy w Lublinie
Tak ma wyglądać nowy stadion żużlowy w Lublinie wizualizacja/materiały prasowe
Budowa nowego stadionu żużlowego a także pomysł jego lokalizacji między ulicami Ciepłą i Krochmalną budzą w Lublinie wiele kontrowersji. Na Facebooku swoje argumenty za realizacją inwestycji w tym miejscu przedstawił Krzysztof Żuk, prezydent Lublina.

- Dyskusja o lokalizacji nowego stadionu żużlowego nie kończy się zarówno w mediach, jak i w komentarzach w internecie. Przypomnę więc argumenty, na jakich oparłem decyzję o lokalizacji nowego stadionu na terenach między ulicami Ciepłą i Krochmalną - pisze Żuk na Facebooku.

Znajdzie się miejsce dla wszystkich

I wylicza argumenty za realizacją inwestycji. - To jedyny teren, którego właścicielem jest miasto, na którym można zlokalizować taki obiekt pozwalając jednocześnie architektom na pewną swobodę w przygotowaniu koncepcji a potem projektu stadionu. Lokalizacja przy al. Zygmuntowskich z góry narzuca poważne ograniczenia, np. co do pojemności - zaczyna Żuk.

Prezydent podkreśla, że między ulicami Krochmalną i Ciepłą jest miejsce zarówno dla stadionu żużlowego, jak też działalności rekreacyjnej z końmi oraz terenów rekreacji i zieleni dla wszystkich mieszkańców Lublina.

Odpowiada też na argumenty krytyków tej lokalizacji, którzy, wskazując na spodziewany hałas, optują za modernizacją obiektu przy al. Zygmuntowskich. - To nielogiczne, skoro stadion przy alejach Zygmuntowskich jest położony jeszcze bliżej rzeki i również blisko budynków mieszkalnych (ok. 600-800 metrów od domów przy al. Piłsudskiego i ul. Środkowej, Gminnej czy Granicznej, odległość do budynków po drugiej stronie rzeki przy Wesołej czy ul. Rusałka jest jeszcze mniejsza) - przypomina Żuk.

W Lublinie jak w Sztokholmie?

- Chcemy zaś zbudować obiekt sportowy XXI wieku, dzięki czemu uciążliwość związana z hałasem będzie zminimalizowana - pisz Żuk. Jako przykład podaje Friends Arena w Szwecji. - Odbywają się tam mecze reprezentacji Szwecji w piłce nożnej, a także zawody żużlowe, w tym te o mistrzostwo świata z cyklu Grand Prix. W sąsiedztwie stadionu Friends Arena są osiedla mieszkaniowe, jezioro, rezerwat przyrody. Możliwości techniczne stadionu pozwalają zminimalizować uciążliwości dla otoczenia. Przykład szwedzki pokazuje, że takie sąsiedztwo jest jak najbardziej możliwe - wyjaśnia Żuk.

Nie tylko żużel

- Zadaszony stadion będzie w praktyce nową halą sportowo – widowiskową w mieście- ocenia ŻUk. Uważam, że posiadając taki obiekt, Lublin będzie mógł z powodzeniem starać się o organizację żużlowych zawodów z cyklu Grand Prix oraz meczów reprezentacji Polski w sportach halowych, takich jak koszykówka, siatkówka czy piłka ręczna. Fakt, że gościliśmy reprezentacje (koszykarzy czy piłkarek ręcznych) w hali Globus. Z racji jej ograniczeń technicznych byliśmy jednak praktycznie wykluczeni z możliwości starania się o status miasta – gospodarza meczów mistrzostw Europy i świata w tych dyscyplinach, jakie odbywały się w Polsce. Zyskamy też znakomite miejsce na koncerty, które będzie mogło z powodzeniem konkurować z takimi obiektami jak hale w Gdańsku, Łodzi, Krakowie, czy choćby Gliwicach - uważa Krzysztof Żuk.

Dlaczego nie modernizacja?

Prezydent wylicza też minusy postulowanej przez niektórych modernizacji stadionu przy al. Zygmuntowskich. - Oznaczałoby to konieczność znalezienia miejsca dla klubu żużlowego na czas modernizacji. W związku z tym zastanawialiśmy się nad czasowym przeniesieniem meczów żużlowych na stadion Arena Lublin. Po oszacowaniu kosztów dostosowania Areny do potrzeb żużla, a następnie przywrócenia tego stadionu do poprzedniego stanu okazało się, że wyniosłoby to przynajmniej 20 milionów złotych. Zrezygnowaliśmy więc z możliwości przenosin żużla na Arenę - tłumaczy Żuk.

- Rozważaliśmy inne lokalizacje dla stadionu żużlowego niż teren między ul. Krochmalną i Ciepłą, w tym teren położony w sąsiedztwie Areny Lublin i ul. Krochmalnej. Jednak nie należy on do Miasta, a obecny właściciel nie wykazał woli do rozmów na temat jego ewentualnej sprzedaży - pisze też prezydent Lublina.

Jakie koszty?

Jak pisze Żuk - trudno dziś oszacować dokładne koszty budowy nowego stadionu. - Jego koncepcja wciąż powstaje. W nowej lokalizacji możemy jednak zrezygnować z niektórych kosztownych rozwiązań, które pierwotnie planowano przy wariancie modernizacji al. Zygmuntowskich, np. z podziemnego parkingu pod obiektem. Nie trzeba koniecznie go budować pod stadionem między ul. Krochmalną i Ciepłą, bo w bliskiej odległości jest infrastruktura przy Arenie Lublin. Natomiast przy al. Zygmuntowskich musiałby powstać podziemny parking przy zastosowaniu palowania, płyty betonowej, czyli kosztownej technologii - wylicza.

Wstępnie, kilka miesięcy temu, szacowano, że koszt budowy nowego stadionu żużlowego przekroczy 100 mln zł.

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski