Protektor utrzymuje, że stary obiekt jest architektonicznie i strukturalnie niedostosowany do nowoczesnej produkcji. Ten problem ma zniknąć w nowej fabryce. - W jednym miejscu i na jednym poziomie hali zamierzamy postawić część naszych maszyn z Lublina i Czech oraz dokupić nowe. Dzięki takim działaniom uzyskamy, jak szacujemy, wzrost produktywności o ponad 20 procent - tłumaczy Piotr Skrzyński, prezes Grupy Protektor. Jednocześnie firma szuka kupca nieruchomości na Kośminku. Protektor jest jednym z największych w Europie producentów i dystrybutorów obuwia ochronnego, militarnego oraz specjalistycznego.
Firma ma dwa zakłady produkcyjne w Mołdawii i jeden w Polsce. Cała grupa kapitałowa, w której lubelska firma jest podmiotem dominującym, produkuje rocznie ponad 850 tys. par obuwia, z tego w Lublinie tylko 100 tysięcy. Ta liczba ma się zwiększyć do 400 tys., z możliwością rozbudowy o kolejnych 200 tysięcy par. Inwestycja ma skrócić drogę do klientów, z których ponad 90 proc. znajduje się na zachodzie Europy.
- Obecność w samej pod-strefie ekonomicznej oraz uzyskiwane ulgi inwestycyjne w ściśle określonym okresie umożliwiają nam częściową neutralizację wzrostu kosztów pracowniczych w Lublinie, które są o 100 procent wyższe niż w naszych fabrykach w Mołdawii - przyznaje Piotr Skrzyński.
Prezes Protektora szacuje, że zatrudnienie wzrośnie o około 100 osób. Aktualnie w lubelskiej fabryce pracuje w przybliżeniu 75 osób na bezpośrednich kontraktach i 50 kolejnych w spółkach partnerskich.
Produkcja w nowej hali powinna ruszyć do 31 marca przy-szłego roku.
Piotr Nowak
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?