Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Strefa KUL. Triduum Paschalne - klucz do zrozumienia tajemnicy Zmartwychwstania

Anastasia Sulina
Małgorzata Genca/archiwum
Rozmowa z ks. dr hab. Marcinem Wysockim, prof. KUL o znaczeniu Triduum Paschlanego.

Czym jest Triduum Paschalne?

Triduum Paschalne to trzy dni podczas których świętujemy Paschę chrześcijańską. Wspominamy wydarzenia związane z męką, śmiercią i zmartwychwstaniem Jezusa Chrystusa. Triduum jest szczytem roku liturgicznego, a jego główną celebracją jest Wigilia Paschalna. Trwa ono od Wieczerzy Pańskiej w Wielki Czwartek do nieszporów Niedzieli Zmartwychwstania. Chrześcijanie od początku świętowali Paschę, skupiając się przede wszystkim wokół Wigilii Paschalnej, ale z biegiem czasu pojawiła się tendencja do wydłużenia zarówno okresu przygotowania się do świętowania Paschy, jak i radości jej przeżywania. Tak powstał Wielki Post, Wielki Tydzień, Triduum oktawa Paschy oraz okres paschalny. A wszystko po to, aby lepiej i głębiej wejść w tajemnicę zbawienia, dokonanego przez przejście Chrystusa ze śmierci do życia.

W jaki sposób Triduum Paschalne pomaga nam lepiej zrozumieć tajemnicę zmartwychwstania Chrystusa?
Z jednej strony pomaga nam w tym ludzkie pragnienie zobaczenia, uczestniczenia w tych wydarzeniach, które miały miejsce w Jerozolimie, poprzez powtarzanie i uobecnianie ich podczas celebracji. Stąd taką popularnością cieszą się różnego rodzaju misteria, w których aktorzy odgrywają postaci i wydarzenia związane z męką Chrystusa. Niewątpliwie, w liturgii Triduum Paschalnego nie chodzi tylko o odegranie tego, co wydarzyło się wieki temu. Poza dramaturgią ważne jest, aby wejść w te wydarzenia z wiarą. I tu pojawia się owa druga strona. Triduum Paschalne pełne jest symboli, swoistej tajemniczości. Paradoksalnie to również pomaga zrozumieć tajemnicę męki, śmierci i zmartwychwstania Chrystusa. Człowiek z jednej strony chce mieć niejako wszystko na wyciągnięcie ręki, ale z drugiej tęskni za tajemnicą. I to obecne jest w Triduum Paschalnym - połączenie rzeczy ziemskich z rzeczami niebieskimi. Aby w pełni zrozumieć bogactwo całej liturgii, całej symboliki, a przede wszystkim Paschę Chrystusa, trzeba wejść w każde z trzech dni Triduum.

Na co warto zwrócić uwagę podczas celebracji tych trzech ważnych dni, aby właściwie przejść tę drogę razem z Panem?
To pytanie odsyła nas do ludzkiej kondycji, bo przecież liturgia to dzieło bosko-ludzkie. To człowiek w niej uczestniczy i ją „chłonie” i tu pojawiają się dzisiejsze wyzwania. Z jednej to „zmatematyzowanie” rzeczywistości, gdzie człowiek chce wszystko dotknąć, policzyć, zmierzyć. Natomiast miłości Bożej na Krzyżu nie da się zmierzyć, nie da się dotknąć dzisiaj zmartwychwstałego Chrystusa, tak jak tego doświadczył choćby św. Tomasz. Chyba więc jeszcze ostrzej brzmią dzisiaj słowa Chrystusa: „Nie bądź niedowiarkiem, ale wierzącym” (J 20,27). Inne wyzwanie to czas. Ciągle się śpieszymy. Czas i przestrzeń są ograniczone. Na przykład wiadomość ilością znaków, a spotkanie paroma minutami, poświęconymi drugiej osobie. Natomiast Triduum wymaga, abyśmy poświęcili ten czas na obecność z Chrystusem w wielkoczwartkowej ciemnicy, aby z Nim wisieć długie wielkopiątkowe godziny na krzyżu, aby siedzieć u grobu w przeraźliwej wielkosobotniej pustce i czekać na Jego zmartwychwstanie. Bez zatrzymania się, bez poświęcenia czasu Chrystusowi i sobie, to będą tylko kolejne dni okraszone „kościółkiem” i tradycyjnymi potrawami.

Jakie znaczenie ma chrześcijańska nadzieja w obliczu trudnych wydarzeń na świecie, takich jak pandemia, wojna czy kataklizmy i jakie "narzędzia" daje nam wiara w zmartwychwstanie Chrystusa, aby zachować nadzieję i wiarę w przyszłość?

W zagonieniu, przygotowaniach przedświątecznych gubi często istotę Triduum Paschalnego. Chrystus przychodzi, cierpi, umiera i zmartwychwstaje nie dla bogatego stołu, nie dla chwili wytchnienia świątecznego, nawet nie dla spotkania rodzinnego przy stole. Chrystus przychodzi, aby przynieść nam nadzieję, życie. One są istotą tych dni. W Wielki Czwartek i Wielki Piątek „po ludzku” wszystko wskazuje, że nadzieja umarła, a tymczasem przychodzi Niedziela Zmartwychwstania z radosnym Alleluja i ten okrzyk: „Nie ma Go tu! Zmartwychwstał!” (Mt 28,6). To całkowicie przewartościowuje wszystko, co dzieje się na świecie – wojny, kataklizmy, nasze ludzkie tragedie, pandemie. I właśnie Triduum Sacrum pozwala nam tego doświadczyć. Pozwala nam uczestniczyć w tym procesie przywracania nadziei. Ono nas uczy przez symbole, gesty, treści, jak ważne jest bycie ze sobą i z Bogiem, który dla nas i dla naszego zbawienia umarł i zmartwychwstał. Więc, jeśli jest Ktoś, kto doświadczył odrzucenia, cierpienia, wyśmiania, zdrady, śmierci, grobu, ale ostatecznie to wszystko zwyciężył i zmartwychwstał, i że dokonał tego dla nas, czego więc mamy się lękać?

od 7 lat
Wideo

META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski