Krytycy byli podzieleni. Jedni zachwycali się filmem Gibsona, oceniali, że zrobił poruszający obraz, niczym misteria średniowieczne, i nie mieli wątpliwości, że obejrzeli arcydzieło. Drudzy zarzucali reżyserowi nadmierne eksponowanie przemocy przez drastyczny obraz śmierci na krzyżu. Pojawiły się oskarżenia, że film jest sprzeczny z duchem Ewangelii, a nawet, że w swojej wymowie jest antysemicki.
Kontrowersje wokół „Pasji” przypomniały mi się w związku z informacją, że do KRRiT wpłynęła właśnie skarga na telewizję publiczną. Poszło o niedzielną emisję filmu „Wołyń” Wojciecha Smarzowskiego. Osobie prywatnej nie spodobała się zbyt wczesna pora emisji tego filmu, jak i brutalność scen, które w nim się pojawiają. W tym miesiącu, a szczególnie 11 lipca, wspominamy ofiary rzezi wołyńskiej. To, co przeżyli i pamiętają świadkowie tamtych tragicznych dni, przekracza wszelkie ludzkie wyobrażenia. Takiego scenariusza wydarzeń, do których doszło w latach 1939-1947 na terenie sześciu województw południowo-wschodniej Rzeczypospolitej, nie byłby w stanie wymyślić chyba nawet Quentin Tarantino.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?