Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Uroki szlaku psuje popsuty mostek. Kto go naprawi?

Anna Paszkowska
Anna Paszkowska
Szlak pieszy Bł. ks. Stanisława Mysakowskiego to malownicza trasa, która prowadzi przez rzekę Nedznicę, las Rudka, rzekę Bystrzycę i inne miejsca związane z działalnością księdza. Niestety spacer może stać się uciążliwy, kiedy trzeba przejść przez popsutą kładkę.

Pomiędzy Krężnicą Jarą (od przedłużenia ul. Krężnickiej w okolicy pętli MPK) a Prawiednikami znajduje się wytyczony i oznakowany szlak Bł. ks. Stanisława Mysakowskiego.

- Szlak wiedzie przez uroczy las i - tak jak od kilku lat obserwuję - jest wykorzystywany przez sporą grupę aktywnie odpoczywających osób. Niestety od pewnego czasu korzystanie ze szlaku jest dość ryzykowne ze względu na kompletnie zniszczony mostek na rzece Nędznicy, przez który szlak przebiega - poinformował nas Czytelnik.

Przejście przez kładkę nie należy do najprostszych. Między deskami są duże szpary oraz jej konstrukcja nie jest pewna.

- Obecnie szereg osób (również z dziećmi) stosując różne akrobatyczne sposoby przechodzi lub próbuje przechodzić przez ten mostek jednak jest to szalenie niebezpieczne – opisuje Czytelnik i zadaje pytanie do lubelskiego oddziału Polskiego Towarzystwa Turystyczno–Krajoznawczego - Czy wobec sprawowania nadzoru nad tym szlakiem (a jeżeli nie Państwo to kto?) nie powinno się naprawić tego mostka tak by był bezpieczny, a jeżeli jest to niemożliwe czy szlak nie powinien na tym fragmencie być zamknięty o czym powinny informować stosowne tablice?

O odpowiedź poprosiliśmy Oddział Miejski PTTK w Lublinie im. Aleksandra Janowskiego.

- PTTK wykorzystuje ogólnodostępne przestrzenie. Nie do nas należy ten teren, więc nie możemy naprawiać tego typu rzeczy - poinformowała nas Katarzyna Komisarczuk, wiceprezes zarządu oddziału miejskiego PTTK w Lublinie.

Zostaliśmy skierowani przez PTTK do Rady Dzielnicy Zemborzyce. Z uwagi na brak wybranego zarządu do sprawy wrócimy.

Informacje o bł. ks. Stanisława Mysakowskiego

Książka Ryszarda Łozińskiego „Zemborzyce. Szkice z dziejów wsi i dzielnicy miasta” prezentuje szereg informacji o miejscu. W 1928 roku w malowniczym lesie nad Bystrzycą ks. Mysakowski wybudował dom rekolekcyjny na ziemi podarowanej na ten cel przez wspólnotę wsi. Mógł go prowadzić tylko do początku drugiej wojny światowej, ponieważ 17 listopada 1939 roku został aresztowany. Później więziono go w obozach Sachsenhausen i Dachau często torturując z wyjątkową brutalnością. Zginął w komorze gazowej 30 października 1942 r.

Założony przez bł. ks. Stanisława Mysakowskiego dom rekolekcyjny, który pomimo wojny działał aż do wakacji 1943 roku, został spalony do gruntu przez Niemców z 1 Zmotoryzowanego Batalionu Żandarmerii SS. Niedaleko tak zwanego Żabińca doszło wtedy do walk podczas obławy na ukrywającą się grupę 30 uzbrojonych Żydów. Prawie wszystkich wtedy zabito, kilkoro ocalałych przewieziono do Lublina, a tam wszelki ślad po nich zaginął.

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski