W Kazimierzu Dolnym odbudowali po wybuchu szkołę, ale brakuje chętnych uczniów

- Mamy do dyspozycji nowoczesną i dużą placówkę. Chcemy otworzyć w liceum dwie klasy, europejsko-medialną oraz artystyczną. W chwili obecnej do naszego zespołu szkół uczęszcza dwustu uczniów z podstawówki i gimnazjum. Mamy więc sporo miejsca i nowoczesne sale do dyspozycji naszych podopiecznych. Na razie zadeklarowało się dziesięć osób, ale ile faktycznie się zgłosi będziemy mogli oszacować dopiero w lipcu. Nabór odbywa się w formie elektronicznej – mówi Janusz Raczkiewicz, dyrektor szkoły.

Przypomnijmy, że Gminny Zespół Szkół powstał we wrześniu 2007 roku na skutek połączenia Szkoły Podstawowej nr 1 im. Kazimierza Wielkiego, Gimnazjum i Liceum Ogólnokształcącego.

Siedzibą szkoły do maja 2011 roku był budynek przy ulicy Szkolnej 1. Wtedy nastąpił wybuch gazu który spowodował katastrofę budowlaną.

Budynek nie nadawał się do użytkowania, więc zdecydowano o jego rozbiórce. W kolejnych latach zajęcia dla uczniów były prowadzone w budynkach zastępczych. Postawiono też szkołę kontenerową u zbiegu ul. Lubelskiej i Kwaskowej Góry i zdecydowano o wygaśnięciu liceum.

Od września 2018 roku uczniowie mogą już korzystać z nowoczesnego, odbudowanego budynku, który pomieści pięciuset uczniów. W związku z tym władze szkoły podjęły decyzję o przywróceniu liceum. Budowa nowego kompleksu pochłonęła ponad 32 mln złotych.

- Mam nadzieję, że z każdym rokiem liczba uczniów będzie rosnąć. Teraz jest ona mniejsza, ale to zrozumiałe ponieważ po wybuchu gazu rodzice przenieśli uczniów do innych, ościennych placówek - dodaje dyrektor.