Na trawiastym lotnisku w Świdniku, a także na pasie startowym Portu Lotniczego zaprezentuje się nawet kilkaset maszyn – wojskowych, historycznych, sportowych i wyczynowych. Air Show w Świdniku może więc z miejsca stać się jedną z największych, jeśli nie największą, lotniczą imprezą w regionie.
– Dla mnie jest to wydarzenie szczególne, bo w przyszłym roku upłynie 25 lat od kiedy poszedłem na ostatnie pokazy w Świdniku. Byłem tam wolontariuszem – mówił na konferencji poświęconej pokazom Damian Majsak, prezes wydawnictwa Kagero Publishing, współorganizator Air Show 2018. Impreza potrwa trzy dni – od 8 do 10 czerwca - i będzie częścią ogólnopolskich obchodów stulecia polskiego lotnictwa oraz odzyskania niepodległości.
– Przywracamy w ten sposób tradycje lotnicze, które zwłaszcza w Świdniku są bardzo widoczne. Chcemy, by Air Show stał się imprezą cykliczną – mówił na konferencji poseł PiS Artur Soboń.
Świdnik w 2018 będzie dodatkowo obchodził 100-lecie urodzin Tadeusza Góry, związanego z miastem znakomitego lotnika uczestniczącego w II wojnie światowej. – Mamy piękną historię związaną z lotnictwem. Z miastem związany był gen. Góra, a 80 lat temu powstała szkoła pilotów im. marszałka Rydza Śmigłego – informował burmistrz Waldemar Jakson.
Z okazji obchodów 100-lecia niepodległości, na świdnickie Air Show organizatorzy chcą zaprosić reprezentację władz państwowych. – Chcemy także, by przyleciały do nas samoloty i śmigłowce, które służą w polskich siłach zbrojnych. Będzie to niezwykła atrakcja dla mieszkańców całego regionu – zdradzał Soboń.
– Air Show ma pokazywać lotnictwo w wydaniu historycznym, sportowym, cywilnym i wojskowym. Zaprosiliśmy już gwiazdy z kilku krajów, w tym z Łotwy, Litwy, Ukrainy, Słowacji, Czech i Niemiec. Oprócz tego w Świdniku możemy zobaczyć samolot Supermarine Spitfire, który brał udział w II wojnie światowej, a także znane wszystkim F16, MIG-i 26 czy śmigłowce wyprodukowane przez PZL Świdnik. Na szczegóły jest jednak za wcześnie – dodaje Damian Majsak, dyrektor generalny Kagero.
Zobacz także: Air Show 2018. MON chce podzielić imprezę między Radom i Dęblin
Według organizatorów, na świdnickie pokazy przyjedzie ok 30 tys. osób. I to każdego dnia trwania imprezy. – Festiwal będzie większy niż „Lotnicze Depułtycze”. Nasz pas startowy przy lotnisku trawiastym w Świdniku jest krótszy, ale tuż za płotem mamy 2,5 km pasa Portu Lotniczego Lublin – mówi Majsak i zapewnia, że Air Show nie przeszkodzą w funkcjonowaniu lotniska. W związku z dużą liczbą zainteresowanych pokazami, świdnicki urząd szykuje 3500 miejsc parkingowych.
– Chcemy też rozmawiać z lubelskim ratuszem o darmowych kursach komunikacji publicznej – informował Artur Soboń.
Święto Niepodległości w Lublinie. Główne uroczystości odbyły się na pl. Zamkowym (ZDJĘCIA, WIDEO)
Bal wolontariusza. W hali MOSiR bawiło się ponad tysiąc osób (ZDJĘCIA)
Gala Top Menedżer 2017: Nagrodziliśmy ludzi biznesu (ZDJĘCIA, WIDEO)
Szukamy Super Klasy 2017. Do wygrania wycieczka do Strasburga. Czekamy na zgłoszenia!
Najlepsza pizza w Lublinie. Sprawdź ranking Czytelników!
Jesteśmy też w serwisie INSTAGRAM. Obserwuj nas!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl
- Oddano hołd ofiarom Zbrodni Katyńskiej. Złożono wieniec na grobie Kazimierza Sabbata
- Szef MSZ: Albo Rosja zostanie pokonana, albo będzie stała u naszych granic
- Lecisz do Londynu? Uważaj. Na słynnym lotnisku rozpoczynają się strajki
- Niedziela była wspaniała. A jaki będzie poniedziałek? Sprawdź prognozę pogody