Wiosnę już słychać. Za oknem. Przez kilka słonecznych dni obwieszczał ją skrzypek na deptaku grając w kółko La Primavera Vivaldiego. Super, ale lato zapowiada się ciężkie. Nie chodzi o nadmiar muzyki czy spór, kto bardziej zasłużył w Lublinie na plac: amerykański Reagan czy nasz Hołda albo abp Życiński. Wszyscy zasłużyli, byle nam kostki wystarczyło.
Ciężkie będzie lato, bo za listem poleconym polatamy po całym mieście. W dodatku dostaniemy okropnie po kieszeni. Za litr benzyny zapłacimy więcej niż za spirytus. Cukier jest już w cenie diamentów, a chleb sztabki złota. Od maja rząd zwędzi nam sporą część pieniędzy na nasze emerytury. Mówi, że odda, a ja nie wierzę. Wcale się tą wiosną nie cieszę.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!