Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wyjazdowe zwycięstwa drużyn z województwa lubelskiego w Lidze Centralnej

Krzysztof Szuptarski
Krzysztof Szuptarski
(Zespół z Białej Podlaskiej zajmuje drugiej, a z Zamościa czwarte miejsce w tabeli)
(Zespół z Białej Podlaskiej zajmuje drugiej, a z Zamościa czwarte miejsce w tabeli) fot. AZS AWF Biała Podlaska/Facebook
Za 25. kolejka w Lidze Centralnej. Tym razem drużyny z województwa lubelskiego zagrały na wyjazdach. Szczypiorniści AKPR AZS-AWF Biała Podlaska pokonali KPR Autoinwest Żukowo 32:28, natomiast szczypiorniści KPR Padwy Zamość wygrali z MKS Wieluń 24:23.

Bialscy akademicy jechali do wicelidera mocno osłabieni i na pewno nie byli faworytem tej konfrontacji. Podopieczni trenera Marcina Stefańca świetnie rozpoczęli potyczkę w Żukowie i po dziesięciu minutach gry prowadzili różnicą czterech goli (5:1). Gospodarze starali się co prawda odrobić stratę, jednak przed zejściem na przerwę ta sztuka im się nie udała (14:17).

Po zmianie miejscowi dogonili bislczan w 48. minucie (22:22). Od tego momentu, aż do 58. minuty oglądaliśmy podobny scenariusz. Akademicy wychodzili na jedno lub dwubramkowe prowadzenie, a w kolejnych akcjach gospodarze doprowadzali do wyrównania. Rywalizacja z KPR-em zakończyła się ostatecznie zwycięstwem AZS-AWF 32:28. Co ciekawe przez cały ten mecz, ekipa z Żukowa ani razu nie wyszła na prowadzenie.

KPR Autoinwest Żukowo – AKPR AZS-AWF Biała Podlaska 28:32 (14:17)
AZS-AWF: Adamiuk, Kwiatkowski – Wierzbicki 9, Grzenkowicz 6, Antoniak 5, Kozycz 4, Mazur 2, Stefaniec 2, Tarasiuk 2, Baranowski 1, Lewalski 1, Kandora, Reszczyński, Wojnecki. Kary: 10 min. Trener: Marcin Stefaniec

Z kolei Padwa Zamość wygrała na wyjeździe z MKS-em Wieluń 24:23.

Gospodarze nie przestraszyli się jednak zamościan i byli bardzo bliscy sprawienia sporej niespodzianki. Na początku zastosowali odważną taktykę, wycofując podczas akcji ofensywnych bramkarza. Strategia ta przynosiła efekty, gdyż do przerwy wygrywali 12:11.

Po zmianie stron, w 43. minucie wielunianie wygrywali już 20:15. W ostatnich 10 minutach w ich zespole pojawiła się jednak nieskuteczność, świetnie bronił Mateusz Gawryś i na siedem minut przed końcem starcia, Padwa doprowadziła do remisu (21:21). Cztery minuty później objęła natomiast prowadzenie. W ostatniej akcji meczu team z Wielunia miał jeszcze szansę na wyrównanie, ale bramka Golańskiego padła już po końcowej syrenie i nie została uznana.

MVP spotkania został uznany Gabriel Olichwiruk.

MKS Wieluń – Padwa Zamość 23:24 (12:11)
Padwa: Gawryś, Kozłowski – Olichwiruk 6, Fugiel 4, Małecki 3, Obydź 3, Adamczuk 2, Maciąg 2, Czerwonka 1, Morawski 1, Szeląg 1, Szymański 1, Bączek, Kłoda, Konkel. Kary: 10 min. Trener: Zbigniew Markuszewski

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski