Dlaczego kamienica przy ul. Kołłątaja może stanąć (w niej "staropolski" MC Donald's), a na Starym Mieście już nie. Pewnie jestem na to za głupi, bo w grę wchodzą tajemnice i paragrafy dostępne tylko dla specjalistów.
Aż takim ignorantem jednak nie jestem, by wiedzieć, że każda, nawet najbardziej zabytkowa tkanka miasta potrzebuje "życia", bo umrze wśród banków. Widzę, w Polsce i na świecie, jak przy dobrej woli można pogodzić konieczność rozwoju miasta z zachowaniem jego zabytkowych wartości. U nas nie rozmawia się z inwestorami oraz nie szuka kompromisu. Mam więc wrażenie, że konserwator chce zakonserwować miasto w puszce swoich średniowiecznych wyobrażeń. Zapominając przy tym, że kto się nie rozwija, ten nie tylko stoi, ale się cofa.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?