Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zarudzie: Szynobus uderzył w mercedesa. Kierowca osobówki zapłaci 4 mln zł!

Joanna Nowicka, naszemiasto.pl
Prawie 4 miliony złotych  ma zapłacić Peter G. z Hanoweru, który pod koniec lutego doprowadził do zderzenia mercedesa z szynobusem
Prawie 4 miliony złotych ma zapłacić Peter G. z Hanoweru, który pod koniec lutego doprowadził do zderzenia mercedesa z szynobusem SOK
Prawie 4 miliony złotych ma zapłacić Peter G. z Hanoweru, który pod koniec lutego doprowadził do zderzenia mercedesa z szynobusem. Sąd orzekł, że mężczyzna kierując autem nieprawidłowo zjeżdżał z przejazdu kolejowego.

W Zarudzie szynobus uderzył w mercedesa stojącego na torach (ZDJĘCIA)

Wyrok w sprawie 84-letniego Niemca zapadł 28 października w zamojskim Sądzie Rejonowym. Sędzia uznał, że Peter G. nieumyślnie naruszył zasady bezpieczeństwa poprzez nieprawidłowe zjechanie z przejazdu kolejowego i zostawienie samochodu na torach. Tym samym Niemiec doprowadził do katastrofy w ruchu lądowym, zagrażającej zdrowiu i życiu wielu osób. A dokładnie 45 pasażerów, którzy 26 lutego bieżącego roku jechali szynobusem relacji Zawada - Lublin. W miejscowości Zarudzie pociąg nie zdążył wyhamować przed stojącym na torach mercedesem na niemieckich numerach rejestracyjnych. Doszło do zderzenia.

Rozpędzony szynobus pchał auto jeszcze przez 200 metrów. Gdy się zatrzymał, mercedes zaczął płonąć. Załoga pociągu próbowała gasić pożar, ale bez większych efektów. Straż pożarna dojechała na miejsce z opóźnieniem, bo - jak tłumaczyli strażacy - dyżurny PKP nieprecyzyjnie podał im miejsce zdarzenia.

- Wskutek zderzenia spaliła się przednia część szynobusu i całkowicie spłonął samochód - informował Piotr Stefaniuk, rzecznik prasowy Straży Ochrony Kolei.

Mercedes wart był 30 tys. zł. Szynobus dużo więcej - straty oszacowano na 3,825 mln zł.

Co Peter G. robił w okolicach Zamościa? Usiłował dojechać do wiertni firmy Chevron w Zawadzie (koncern poszukuje na Lubelszczyźnie gazu łupkowego). To była podróż służbowa. Niemiec kluczył w okolicach wiertni dość długo. Około 6 rano za feralnym przejazdem kolejowym w Zarudziu skończyła mu się droga. Wtedy zniecierpliwiony 84-latek zaczął gwałtownie - i w opinii sądu nieprawidłowo - wycofywać auto na torach. W pewnym momencie najechał na szyny w taki sposób, że auto zawisło na przejeździe. Wkrótce nadjechał szynobus.

Jaką karę poniesie Peter G.? Będzie musiał zapłacić Przewozom Regionalnym za naprawę szynobusu 3,825 mln zł. Sąd wymierzył też grzywnę w wysokości 4 tys. zł i karę roku pozbawienia wolności w zawieszeniu na trzy lata.

- W kwestii wypadku, który miał miejsce 26 lutego tego roku na torach w pobliżu naszej wiertni w Zawadzie: samochód, który uległ wypadkowi, został wynajęty przez jednego z naszych podwykonawców. Kierowca nie był i nie jest pracownikiem Chevronu - powiedziała Grażyna Bukowska, rzeczniczka firmy Chevron.

Na razie nie wiadomo, czy zadośćuczynienie dla Przewozów Regionalnych opłaci sam Peter G. czy firma, dla której w tym czasie pracował Niemiec. Do sprawy wrócimy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski