Strażnik miejski już nam nie wlepi mandatu za szybką jazdę

- Za 18 miesięcy, czyli od 1 stycznia 2017 r., strażnicy będą pozbawieni możliwości wykorzystywania stacjonarnych i przenośnych urządzeń do kontroli prędkości pojazdów - mówi Stanisław Żmijan, przewodniczący sejmowej Komisji Infrastruktury.

Nad nowelizacją prawa drogowego posłowie pracują od 1,5 roku. Proponowane przez nich zmiany muszą jeszcze przyjąć Sejm i Senat.

- Fotoradar w rękach strażników zamiast poprawie bezpieczeństwa na drogach służył jedynie poprawie budżetów gmin - argumentuje Żmijan.

- Fotoradary w rękach strażników miejskich i gminnych są źle wykorzystywane. Z narzędzia prewencji stały się narzędziem fiskalnym do zasilania budżetów samorządów - podkreśla Stanisław Żmijan, przewodniczący sejmowej Komisji Infrastruktury.

Komisja rozpatrywała dwa poselskie projekty - PO i SLD - zmian w prawie o ruchu drogowym. Ostatecznie stwierdziła, że należy pozbawić strażników możliwości używania fotorada-ru. Ma to nastąpić od 1 stycznia 2017 r. Pod warunkiem, że "tak" powiedzą jeszcze w głosowaniu Sejm i Senat. - Niewykluczone, że jeszcze na tym posiedzeniu Sejmu (potrwa do 24 lipca - dop. red.) odbędzie się drugie czytanie projektu ustawy - zapowiada Żmijan.

- Nie będziemy płakać za fotoradarem - przekonuje Jacek Kucharczyk, komendant lubelskiej Straży Miejskiej. I dodaje: - Funkcjonariusze obsługujący to urządzenie będą mogli wrócić do swoich podstawowych obowiązków związanych z utrzymaniem porządku na terenie miasta.

W Lublinie strażnicy dysponują jednym przenośnym fotoradarem. Jest ustawiany obecnie na zmianę na specjalnie oznakowanych odcinkach na 15 miejskich ulicach, m.in. Jana Pawła II, Andersa, Nałęczowskiej.

Od początku roku fotoradar "namierzył" 2783 kierowców przekraczających prędkość. - Nałożyliśmy 2189 mandatów karnych na kwotę 364 450 zł. Skierowaliśmy też 576 wniosków do sądu - wylicza Robert Gogola, rzecznik lubelskiej SM.

Przez cały 2014 r. mandatów było 4163 na kwotę 668 350 zł. Rekordowy był rok 2012. Wtedy do kasy ratusza z mandatów za przekroczenie prędkości wpłynęło prawie 1,4 mln zł.

Nie wiadomo, kto przejmie fotoradary od strażników. - Mamy 18 miesięcy na uregulowanie tych kwestii. Prawdopodobnie przejmie je policja lub Inspekcja Transportu Drogowego - kwituje Żmijan.