Łoskary za 2008 rok trafią w naprawdę godne ręce

Za 2008 rok wytypowaliśmy 10 kandydatów: Janusza Palikota, Elżbietę Kruk, Adama Wasilewskiego, Stanisław Fica, Allana Davisa, Piotra Więckowskiego, Jacka Buczka, Mirosława Ziomka, Piotra Cioczka i Krzysztofa Mikułę.

Liderem stawki od samego początku był Piotr Cioczek, były dyrektor szpitala im. Jana Bożego w Lublinie i to właśnie w jego ręce wędruje pierwszy Łoskar, przyznany przez osoby głosujące w internecie. Piotr Cioczek kandydował w kategorii "Wytrwałość". Chodzi o konflikt z załogą, który miał wiele odsłon, a dyrektor wciąż trwał na swoim stanowisku. Pielęgniarki dyrektora zwolniły, ale pensji i tak nie udało mu się odebrać przez wiele miesięcy.

Piotra Cioczka do Łoskara typowało aż 4250 internautów, czyli ponad połowa osób głosujących w sieci.

Drugi Łoskar wędruje w ręce Elżbiety Kruk. Lubelska posłanka Prawa i Sprawiedliwości, była przewodnicząca Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, stęskniona najwyraźniej za mediami, postanowiła dać mocny publiczny występ i do telewizyjnych kamer mówiła dziwne rzeczy w mętnych słowach. Dziennikarze uznali, że była pod wpływem alkoholu. Nominację otrzymała od nas w kategorii "Gwiazda telewizyjna".

W głosowaniu internetowym Elżbietę Kruk wskazały 1574 osoby.

Najostrzejsza walka rozegrała się o trzecie miejsce. Twardo rywalizowali o nie dwaj działacze Platformy Obywatelskiej. Janusz Palikot, znany w całym kraju poseł PO, przewodniczący regionalnych struktur tej partii na Lubelszczyźnie, zasłynął w ubiegłym roku wieloma dziwnymi działaniami i słowami. Nam najbardziej zapadł w pamięć jego znany i szeroko komentowany występ w telewizji ze świńskim łbem. Za ten pomysł poseł dostaje Łoskara w kategorii "Łebski gość". Nie trzeba dodawać, że "dobra" passa Janusza Palikota trwa do tej pory. Niemal każdego dnia słyszymy o nim w kontekście kolejnych skandali obyczajowych, niewybrednych słów i działań.

Rywalem Janusza Palikota był prezydent Lublina Adam Wasilewski. Jego oczkiem w głowie, o czym wielokrotnie mówił, jest sukces lubelskiej specjalnej podstrefy ekonomicznej na Felinie. Najważniejszym inwestorem miała tam być firma produkująca baterie słoneczne, która, jak się okazało, była zupełnie nieprzygotowana do wejścia do Lublina. Nominację do Łoskara prezydent dostał w kategorii "Pudło roku".

Należy w tym miejscu dodać, że obydwaj panowie byli jednocześnie liderami głosowania na kuponach drukowanych w Kurierze Lubelskim. Spośród 321 glosów oddanych tą drogą Janusz Palikot otrzymał 170, co po zsumowaniu z kliknięciami w inter- necie dało mu 1007 wskazań. Adama Wasilewskiego na kuponach zakreśliły 132 osoby, zaś w internecie miał 869 kliknięć. Łącznie dało to 1001 głosów, czyli zaledwie o 6 mniej od Palikota.

Pozostałych sześcioro kandydatów do Łoskara pozostało wyraźnie w tyle za główną stawką. Pełny wynik głosowania znajduje się w tekście Nasi kandydaci do Łoskara 2008.

Tak jak obiecaliśmy, dla trzech osób, które dostarczyły do naszej redakcji wypełnione kupony drukowane w gazecie, przygotowaliśmy miłe redakcyjne prezenty. Wylosowali je: Marian Danielak, Edmund Krawczyk (obydwaj z Lublina) oraz Witold Kosek z Puław. Po odbiór nagród zapraszamy do siedziby Kuriera w Lublinie przy ul. 3 Maja 14. Laureata z Puław prosimy o skontaktowanie się z naszym tamtejszym oddziałem.

Przyznajemy też dwie nagrody specjalne dla osób, które swoje typy opatrzyły rymowanymi fraszkami. Waldemar Bugaj napisał m.in.: "Łoskara dla pani Kruk, jak głosi fama, bo coś tam, coś tam, nie bełkocze dama" i "Kruk z Łoskarem - piękna sprawa - bohaterka, nie ofiara". Rymowankę otrzymaliśmy także od Krzysztofa Baranowskiego, który tak umotywował swój głos na Janusza Palikota: "Nie wszystkim się podoba ta jego polityczna swoboda".