- Nasz browar cały czas się unowocześnia, choć teren na którym działamy jest trudny, bo mały – tłumaczył Tomasz Grodzki, dyrektor generalny "Perły" – Browarów Lubelskich w czasie spotkania z dziennikarzami.
Na ostatnie inwestycje w zakładzie przy ul. Kunickiego firma wydała 33,5 mln zł. Dzięki temu zwiększyła swoje zdolności produkcyjne niemal dwukrotnie (z 1 mln do 1,7 mln hektolitrów piwa rocznie).
Rozbudowa objęła wszystkie, najważniejsze działy browaru. Powstała m.in. nowa część warzelni, a przy zakładzie stanęło sześć nowych tankofermentorów (charakterystyczne zbiorniki widoczne z zewnątrz budynku, w których następuje proces fermentacji).
Teraz spółka chce zadbać też o swoją siedzibę przy ul. Bernardyńskiej. – Produkcja już tam nie wróci – zapewnia Grodzki. – Część tego miejsca chcemy oddać mieszkańcom Lublina. Już teraz działa tam letnie kino plenerowe, a w przyszłym roku zagości m.in. Festiwal Sztukmistrzów – zapowiedział dyrektor browaru.
„Perła” przymierza się też do zagospodarowania lokalu po dawnej pijalni „Baryłka” (ul. Bernardyńska 15 A). Już wcześniej zapowiadała uruchomienie tam nowoczesnego lokalu. Spółka liczy, że w przyszłym roku plany uda się zrealizować.
Firma przygotowuje się też do wprowadzenia na rynek nowego produktu. Nie będzie to jednak piwo, a napój słodowy. W sprzedaży pojawi się wiosną przyszłego roku. Jak wyjaśnia dyrektor browaru będzie to wyrób „piwopodobny”: - Do pewnego momentu jest on produkowany w takiej samej technologii jak piwo. Jednak nie dodajemy do niego droższy, więc nie dochodzi do fermentacji alkoholowej – tłumaczy Grodzki. Napój będzie sprzedawany w puszkach o pojemności 0,33 l.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?