Radni zdecydowali, że wkrótce w Lublinie stanie kolejny pomnik, tym razem Bohaterów Monte Cassino. Bitwa pod Monte Cassino była wszak przykładem poświęcenia i niezłomności polskiego oręża. Inna rzecz to taka, czy bitwa miała sens? Ale to kwestia dowódców i tych naszych, i alianckich, a nie bohatersko walczących żołnierzy 2. Korpusu Polskiego.
Nie ulega więc dyskusji, że bohaterowie spod Monte Cassino zasługują na uznanie, i to uznanie w Lublinie mają. Jedna z ważniejszych arterii miasta nazywa się wszak ich imieniem. Czy nawet najokazalszy pomnik jest wyższą formą docenienia bohaterstwa niż nazwa ulicy? Dla mnie jest rzeczą pomniejszą. Pomnika wiele osób nawet nie dojrzy, na nazwę ulicy uwagę zwróci większość.
Jeżeli ktokolwiek ma problem z niedowartościowaniem naszych żołnierzy bijących się za ojczyznę na wschodzie, zachodzie i w centrum Europy, to niech pomyśli o nadaniu ich bohaterstwu innego, edukacyjnego wydźwięku. Dlaczego mamy stawiać "puste" pomniki z granitu czy spiżu, pod którymi rokrocznie złoży kwiaty malejąca garstka kombatantów? Uczmy młodzież o bohaterstwie naszych przodków i dajmy jej asumpt do tej nauki - nazwijmy szkołę imieniem żołnierzy spod Monte Cassino. Taka szkoła jest w lubelskim Ostrówku. Dlaczego ma jej nie być w Lublinie? Niech nasi bohaterowie żyją z nami w naszym codziennym życiu, w nazwach ulic, szkół, szpitali, a nie gdzieś w parku, odseparowani od codziennego biegu zdarzeń.
Zasługują na to bardziej niż na pomnik.
Codziennie rano najświeższe informacje z Lublina i okolic na Twoją skrzynkę mailową.
Zapisz się do newslettera!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?