Prokurator generalny Zbigniew Ziobro zabiega o kasację wyroku z 25 września 2019 roku. To wtedy Sąd Apelacyjny w Lublinie skazał 66-letniego Michała T. za nieumyślne spowodowanie śmierci Sławomira G. z Łukowa. Sprawa toczy się od kilkunastu lat.
Obwiązał szyję paskiem
Do zbrodni doszło w USA. Michał T. z Gdańska i Sławomir G. pojechali tam w poszukiwaniu pracy. Trudnili się pracami dorywczymi, najczęściej w budownictwie. Mieszkali razem w suterenie w miejscowości Northcart w stanie Maryland. 18 maja 2008 roku doszło do tragedii.
Jak wykazało śledztwo, tego dnia Sławomir G. był pod wpływem alkoholu. Wrócił mieszkania i chciał się położyć spać. Przeszkadzał mu jednak telewizor włączony przez Michała T. Łukowianin postanowił go wyłączyć. Współlokator jednak zaprotestował.
Między mężczyznami doszło do kłótni, która wkrótce przerodziła się w szamotaninę. W jej trakcie Michał T. przewrócił kolegę na podłogę, usiadł mu na klatce piersiowej i zaczął ściskać dłonią jego szyję. „Gdy atakowany mężczyzna zaczął tracić przytomność, Michał T. przewrócił go na brzuch, obwiązał jego szyję paskiem od spodni, a jego koniec przywiązał do ręki pokrzywdzonego wykręconej do tyłu. Następnie wciągnął pokrzywdzonego na łóżko i przykrył kocem” - tak przebieg zdarzenia opisuje prokuratura.
Michał T. poszedł spać. Myślał, że jego kolega zasnął. A przynajmniej taką wersję przedstawił śledczym. Około godz. 16 następnego dnia zrozumiał, że ze Sławomirem G. dzieje się coś złego. Mimo to, nie wezwał pomocy. Dopiero kolejnego dnia stwierdził, że jego znajomy nie żyje.
Zapakował zwłoki do bagażnika swojego auta i przejechał niemal 140 kilometrów do brata mieszkającego w innym stanie. Ten poinformował o wszystkim policję. Michał T. został zatrzymany.
Badania wykazały, że pokrzywdzony zmarł wskutek uduszenia. Podejrzenie padło na Michała T. Polskich śledczych o śmierci syna poinformowała matka zmarłego. Jej z kolei powiedział o tym znajomy.
Ekstradycja i proces
Prokuratura rozpoczęła zabiegi o ekstradycję Michała T. do Polski. Na pierwszy proces przed lubelskim sądem oskarżony czekał osiem lat. 9 kwietnia 2019 roku Sąd Okręgowy uznał 66-latka winnym zabójstwa z zamiarem ewentualnym i skazał go na 12 lat pozbawienia wolności.
We wrześniu tego samego roku wyrok pierwszej instancji zmienił Sąd Apelacyjny w Lublinie i uznał Michała T. winnym nieumyślnego spowodowania śmierci. Jednocześnie złagodził karę do 4 lat i 6 miesięcy pozbawienia wolności. Sąd odwoławczy uznał, że oskarżony ostrzegał pokrzywdzonego, by ten się nie szarpał, bo się udusi i nie miał motywu, żeby pozbawić życia kolegę.
To właśnie z tym rozstrzygnięciem nie zgadza się Zbigniew Ziobro. Prokurator generalny wniósł do Sądu Najwyższego o kasację wyroku.
„Przewidywanie przez oskarżonego, że może spowodować śmierć pokrzywdzonego było oczywiste. Wskazywał na to jego sposób działania, polegający najpierw na duszeniu ręką, a później na bardzo mocnym zaciśnięciu paska na szyi” - informuje Prokuratura Krajowa. „Przeciwko Michałowi T. przemawia również fakt zacierania śladów przestępstwa” - czytamy w dalszej części komunikatu.
Prokuratura domaga się uchylenia wyroku w całości i przekazania sprawy do ponownego rozpoznania.
Sławomir G. został pochowany w Łukowie.
- Weekend nad Firlejem. Wszyscy korzystają z ostatnich dni ciepła! Zobacz
- Święto Chleba 2020 w lubelskim skansenie. Zobacz galerię
- Motocykliści dla Hospicjum Małego Księcia w Lublinie. Zobacz zdjęcia
- Są grzyby i to jakie! Nasza Czytelnicza z dwoma leśnymi trofeami
- Sprzedał część Podzamcza w Lublinie. Po okazyjnej cenie
- Popularna restauracja: Upadniemy dzięki władzom Lublina. Urzędnicy odpierają zarzuty
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?