Avia Świdnik dokonała wzmocnień i jest gotowa do walki o punkty

- Po sezonie 2016/2017 rozstaliśmy się z dużą grupą zawodników. Razem ze sztabem szkoleniowym uznaliśmy, że w zespole potrzebne są spore zmiany. I to na każdej pozycji - wyjawia Łukasz Reszka, prezes MKS Avia. - Poszukiwania nowych graczy rozpoczęliśmy już w czerwcu. Zależało nam, by sprowadzić wartościowych piłkarzy, którzy z miejsca powalczą o wyjściową jedenastkę - dodaje prezes świdnickiego klubu.

Pierwszy umowę z Avią podpisał napastnik Mateusz Olszak (Orlęta Radzyń Podlaski). - To młody, ale już bardzo doświadczony zawodnik. Przez ostatnie pół roku strzelił wiele goli. Już w sparingach pokazał, że będzie sporym wzmocnieniem - ocenia Reszka.

Następnie z żółto-niebieskimi związało się dwóch bramkarzy: Piotr Piotrowski (Motor Lublin, ostatnio Stal Kraśnik) i Adrian Wójcicki (Orlęta Radzyń Podlaski).

- Obaj prezentują podobny poziom i stoczą walkę o miejsce między słupkami. Ich dodatkowym atutem jest wiek. Mają odpowiednio 20 i 21 lat - mówi Reszka. - Spore zmiany zaszły też w bloku defensywnym. Po odejściu Michała Maciejewskiego i Iwana Dykija musieliśmy znaleźć ich zmienników - dodaje prezes Avii.

Kolejnymi nowymi nabytkami są obrońcy: Konrad Kołodziej (Stal Stalowa Wola), Sebastian Wrzesiński (Wisła Puławy, ostatnio Orlęta Radzyń Podlaski), wracający do Avii z GKS Bełchatów, pomocnik Adam Nowak, skrzydłowy Dominik Maluga (Puszcza Niepołomice) i środkowy pomocnik Łukasz Młynarski (były zawodnik Motoru Lublin, ostatnio duńskiego NB Bornholm).

– Postawiliśmy na Konrada Kołodzieja, który ma drugoligowe doświadczenie w Stali Stalowa Wola oraz Sebastiana Wrzesińskiego, wypożyczonego wiosną z Wisły Puławy do Orląt Radzyń Podlaski. Przypomnę też, że po ciężkiej kontuzji wrócił do nas Karol Barański. Jeśli odbuduje formę, z pewnością wniesie dużo do zespołu Jacka Ziarkowskiego – wyjawia Reszka. – Cieszymy się z powrotu Adama Nowaka. Kibicom nie trzeba mówić jak wiele zrobił dla żółto–niebieskich w rundzie jesiennej poprzedniego sezonu. Później miał nie do końca udany epizod w GKS Bełchatów, a teraz znów chce grać dla świdnickiego klubu. Drugim skrzydłowym, pozyskanym w przerwie letniej jest Dominik Maluga. Sprowadziliśmy go z Puszczy Niepołomice. To szybki, dynamiczny gracz, potrafiący wygrywać pojedynki jeden na jeden z rywalami. Do Świdnika trafił także Łukasz Młynarski. Środkowy pomocnik występował ostatnio w Danii. Do rozpoczęcia ligi pozostało niewiele czasu, kadra jest już praktycznie kompletna. Być może „rzutem na taśmę" podpiszemy z kimś jeszcze umowę. Warunek jest jeden, musi to być realne wzmocnienie zespołu. Chciałbym przy okazji podziękować wszystkim, którzy grali ostatnio dla Avii oraz kibicom za wsparcie a trudnych momentach - dodaje prezes świdnickiego trzecioligowca.

W środę okazało się, że świdnicki klub pozyskał jeszcze jednego zawodnika. Jest nim Mateusz Jarzynka. 19-letni obrońca został wypożyczony do Avii z występującej w Lotto Ekstraklasie, Cracovii. Jarzynka jest wychowankiem TOP 54 Biała Podlaska, a do Krakowa przeniósł się jesienią 2016 roku.

O co powalczy Avia w zbliżającym się wielkimi krokami sezonie 2017/18?

-W każdym z nas drzemie sportowa złość po tym co się stało na wiosnę. Chcemy jak najszybciej zrehabilitować się za niepowodzenia z poprzedniej rundy. Patrząc na zespół, jakim dysponujemy, wierzę, że stać nas na miejsce w górnej części tabeli. Liga jest silna i dosyć wyrównana. Dołączyły do niej mocne zespoły, które dodatkowo zwiększą rywalizację - mówi prezes Avii. - Jestem pewien, że udało nam się zbudować drużynę z charakterem, walczącą i przede wszystkim grającą ciekawą piłkę. Groźną szczególnie na własnym boisku. Musimy wykorzystać ten atut i sprawić, by Świdnik znów był piłkarską twierdzą ni do zdobycia. Od tego zaczniemy budować zespół ,który w perspektywie kilku lat włączy się do walki o najwyższe cele. - kończy sternik świdnickiego trzecioligowca.

ZOBACZ TEŻ:

- SPORTOWY PRZEGLĄD INTERNETU